Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis uważa, że KE i Rada UE są bliskie podjęcia decyzji o przyznaniu Ukrainie zysków uzyskanych z aktywów Federacji Rosyjskiej.
„Dyskusje trwają. Są pewne kroki naprzód. A teraz dyskutowana jest kwestia, czy ten procent może zostać wykorzystany do odbudowy Ukrainy i od którego roku należy pobrać zysk” – powiedział.
Stany Zjednoczone proponują również pozyskanie do 50 mld euro dla Ukrainy poprzez zabezpieczenie pożyczek przyszłymi zyskami z zamrożonych rosyjskich aktywów i obniżenie podatków od dochodów z tych aktywów. Amerykańscy urzędnicy mają nadzieję na uzyskanie zgody sojuszników z UE przed czerwcowym szczytem G7. Posunięcie to mogłoby obejmować emisję obligacji dla sektora prywatnego lub zaciąganie pożyczek przez rządy G7, które byłyby spłacane z dochodów z odsetek.
Jednocześnie szef NBU, Andrij Pysznyj, przyznał, że jednym ze sposobów wykorzystania tych aktywów jest uzyskanie pożyczki zabezpieczonej generowanymi przez nie przychodami.