Komisja Europejska nie widzi znaczących negatywnych konsekwencji dla rynków europejskich ze strony ukraińskiego importu produktów rolnych. Zostało to omówione na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Parlamentu Europejskiego.
„Monitorujemy wolumeny, dynamikę cen, ceny importowe na poziomie krajowym i ceny na poziomie UE. Na razie nie widzimy żadnych znaczących negatywnych konsekwencji dla unijnego rynku rolnego” – powiedział urzędnik KE Pierre Bascou.
Według niego Komisja pracuje nad rozwojem korytarzy solidarnościowych i obniżeniem kosztów tranzytu, ponieważ dąży do tego, „aby Ukraina nadal przyczyniała się do światowego bezpieczeństwa żywnościowego”.
Jednocześnie konieczne jest zminimalizowanie negatywnego wpływu na europejskich rolników, twierdzą urzędnicy KE. Według nich gwałtowny wzrost eksportu do UE „miał niezamierzone skutki na niektórych rynkach regionalnych, a także wywarł presję na niektóre sektory w UE”.
Według europosłów konieczne jest wspieranie tranzytu ukraińskiego zboża przez UE na rynki końcowe.