powiedział europejski komisarz ds. energii Kadri Simson po spotkaniu ministrów energetyki w Luksemburgu.
„Wiedzieliśmy, że ten kontrakt wygaśnie przed końcem roku. KE ściśle współpracuje z najbardziej dotkniętymi państwami członkowskimi, aby przygotować się na scenariusz zerowego tranzytu. Europa Środkowa i Południowo-Wschodnia mają już zdywersyfikowane opcje dostaw, aby w pełni zastąpić te 14 miliardów metrów sześciennych rosyjskiego gazu, a terminale LNG mają wystarczającą przepustowość. Istnieje infrastruktura transportowa i różne trasy dostaw zarówno dla importu LNG, jak i rurociągów” – powiedziała Simson.
Podkreśliła, że UE może odmówić rosyjskiego gazu i nazwała to „wyborem politycznym”.
„Jeśli państwa członkowskie chcą podpisać nowe umowy, jest to wybór polityczny i niebezpieczny. W końcu wartość relacji z Rosją mierzy się nie tylko ceną gazu, ale także ofiarami śmiertelnymi w Ukrainie” – podkreśliła, nawiązując do Węgier, które podpisały z Gazpromem „memorandum w sprawie zwiększenia dostaw gazu”.