Ukraina geograficznie znajduje się w strefie euro, więc jest to opłacalne, a gospodarka będzie nadal tam migrować, zauważyłav pierwsza zastępczyni szefa NBU Kateryna Rożkowa.
„Nasza gospodarka, jeśli spojrzeć na eksport-import, migruje do strefy euro. Stało się to, zanim staliśmy się kandydatem do członkostwa w UE, zaczęło się, gdy zaczęliśmy bardziej aktywnie zrywać więzi z krajem-agresorem” – wyjaśniła. Według niej, Ukraina ma duży potencjał w handlu z krajami UE, który ujawni się po zwycięstwie.
Według kanclerza Niemiec Olafa Scholza, po wygranej wojnie Ukraina stanie się członkiem UE. Jednocześnie, jak zauważa Tagesschau, kanclerz zaznaczył, że w negocjacjach dotyczących przystąpienia Ukrainy i Bałkanów Zachodnich do UE nie powinno być cięć motywowanych politycznie.