Prezydent Francji Emmanuel Macron uda się w piątek do Berlina, aby spotkać się z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i spróbować zmniejszyć napięcia związane z Ukrainą, pisze Politico. Polski premier Donald Tusk dołączy do francuskich i niemieckich przywódców w dalszej części dnia.
Spotkanie ma na celu zademonstrowanie jedności po napiętym okresie, w którym francusko-niemieckie różnice zdań w sprawie Ukrainy przerodziły się w otwartą wrogość. Napięcia, które od dawna narastały, nasiliły się pod koniec lutego, kiedy Macron zasugerował wysłanie zachodnich wojsk do walki w Ukrainie, przyrzekając, że zrobi „wszystko, co możliwe, aby Federacja Rosyjska nie mogła wygrać tej wojny”. Jednocześnie Scholz wykluczył użycie sił lądowych przez kraje europejskie.
Mówi się, że niemieccy urzędnicy prywatnie narzekają, że podczas gdy Macron udzielił Ukrainie silnego wsparcia wokalnego, nie zapewnił jej takiego samego wsparcia wojskowego jak Niemcy.