Waszyngton prowadzi rozmowy z Kijowem na temat rozszerzenia skali uderzeń na terytorium Federacji Rosyjskiej, powiedział John Kirby, koordynator ds. komunikacji strategicznej w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu.
„Zmieniliśmy nasze podejście do wspierania Ukrainy”, powiedział Kirby.
W ubiegłym tygodniu USA i kilka krajów UE zezwoliły Ukrainie na atakowanie celów na terytorium Rosji za pomocą zachodniej broni, ale amerykańskie pozwolenie umożliwia jedynie użycie systemu artyleryjskiego HIMARS o zasięgu do 70-80 km. Waszyngton na razie nadal zakazuje używania pocisków dalekiego zasięgu ATACMS poza Ukrainą.
Kijów już skorzystał ze swoich nowych możliwości i zniszczył co najmniej dwie wyrzutnie i kilka pojazdów pomocniczych systemu obrony powietrznej S-300/S-400 w regionie Biełgorodu za pomocą HIMARS.
Tymczasem włoski minister spraw zagranicznych potwierdził, że Rzym planuje wysłać kolejny system obrony powietrznej SAMP/T do Ukrainy.