Przetarg Zarubieżniefti na sprzedaż sześciu partii ropy Urals zakończył się niepowodzeniem, ponieważ żaden z nabywców nie odpowiedział na ofertę. Łączna ilość oferowanej do sprzedaży ropy wynosiła 600 tys. ton i miała zostać wysłana w drugim kwartale. Początkowo przetargi miały się odbyć pod koniec lutego. Później spółka przesunęła termin zakończenia ofert na 9 marca. Wcześniej takie same problemy ze sprzedażą ropy na miejscu miał Surgutnieftiegaz. Na początku marca spółka wystawiła na sprzedaż osiem partii ropy w bałtyckich portach Transnieftu, ale do przetargu nie zgłosił się żaden kupiec – podała agencja Bloomberg.