Rosyjski dyktator Putin jest przekonany, że jego wojska przełamią ukraińską obronę i przejmą pełną kontrolę nad czterema ukraińskimi obwodami do końca roku. Według Bloomberga, jego pewność siebie sugeruje, że jest mało prawdopodobne, aby poszedł na jakiekolwiek znaczące ustępstwa. W związku z tym amerykańskie próby narzucenia stronom zawieszenia broni nie powiodły się, ale wydają się osiągać punkt kulminacyjny. W Europie nie ma pewności, czy Trump zwiększy presję na Rosję, czy po prostu skupi się na innych kwestiach. Jednak według europejskich urzędników rosyjskie wojska nie są w stanie zrealizować celów dyktatora, biorąc pod uwagę ich znaczne straty.
„W tej chwili taki scenariusz wydaje się niezwykle mało prawdopodobny” – uważa IISS.
Ryzyko dla Putina polega na tym, że przeceni on swoje możliwości i skłoni Trumpa do spełnienia groźby nałożenia dodatkowych sankcji. ISW zauważa jednak, że Kreml nie przygotowuje przestrzeni informacyjnej do porozumienia pokojowego lub zakończenia wojny z Ukrainą. Zamiast tego Kreml stara się zdobyć poparcie opinii publicznej dla przedłużenia wojny, dopóki Rosja nie osiągnie swoich celów.
Dowodem na to jest fakt, że 15 maja Putin przedłużył „plan obronny” Federacji Rosyjskiej o dwa lata (do 2027 roku).