W ciągu ostatnich trzech miesięcy firma naprawiła 150 statków i przywróciła kolejne 35 z długiego zwolnienia. W rezultacie możliwa jest obecnie mobilizacja 90% jej floty na dolnym Dunaju, co jest niezbędne do eksportu ukraińskich produktów rolnych do portów morskich Rumunii i Bułgarii w czasie blokady ukraińskich portów na Morzu Czarnym. Przedsiębiorstwo żeglugowe ogłosiło plany zwiększenia liczby barek do 220-225 poprzez zakup barek z dorzecza Missisipi. Ponadto firma planuje przeformatować działanie swojej floty pasażerskiej oraz uruchomić sztauowanie i rozsztauowanie ładunków. Wraz ze wzrostem stawki czarterowej firma skróciła czas trwania rejsów, co zwiększyło przychody branży żeglugowej o 700%.