Według optymistycznej prognozy Instytutu Demografii i Badań Społecznych, w ciągu 10 lat w Ukrainie w granicach z 1991 r. będzie mieszkać nie więcej niż 35 mln osób, powiedziała dyrektor instytutu Ella Libanowa.
Jak podkreśliła, zmniejszenie liczby ludności nastąpi niezależnie od tego, czy wszyscy uchodźcy powrócą, czy też Ukrainie uda się przyciągnąć migrantów z innych krajów. W ostatnim czasie liczba Ukraińców otrzymujących status uchodźcy lub tymczasową ochronę za granicą rośnie wolniej niż w ubiegłym roku. Istnieje jednak inny negatywny trend.
„Od 2023 r. liczba ukraińskich uchodźców pracowniczych w Polsce spadła. Jadą dalej – do Niemiec, Czech, Holandii i różnych krajów, ale jadą dalej. Dlatego im większa odległość między Ukrainą a tym krajem, w którym znajdują się nasi ludzie, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że wrócą” – zauważyła naukowiec.
Według niej, dziś głównym zadaniem rządu powinno być podjęcie kroków w celu zmotywowania Ukraińców do powrotu.