Największe norweskie firmy naftowe i gazowe planują w tym roku kontynuować eksplorację nowych złóż ropy i gazu, aby ustabilizować kryzysy energetyczne powstałe w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę. To gwarantuje przyszłość tego kraju jako kluczowego dostawcy surowców energetycznych do Europy, donosi Bloomberg.
Zauważa się, że Morze Barentsa zawiera ponad 60% niezbadanych zasobów węglowodorów Norwegii, więc od dawna uważano je za przyszłość przemysłu naftowego i gazowego tego kraju.
Po inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę, Norwegia stała się największym dostawcą gazu ziemnego w Europie. Obecnie wydobywa już ropę i gaz z dwóch pól na Morzu Barentsa – Goliath i Snohvita.
W tym roku rząd Norwegii planuje zaoferować licencje na prace poszukiwawcze w 92 miejscach, 78 na Morzu Barentsa.