Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że rząd federalny nie może jeszcze określić gwarancji bezpieczeństwa, które jest gotowy zapewnić Ukrainie, i muszą one zostać omówione z sojusznikami w Sojuszu Północnoatlantyckim, donosi Sueddeutsche. Scholz powiedział, że Niemcy trzymają się swojej wcześniejszej obietnicy przystąpienia do gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, ale nie ma obietnicy automatycznej pomocy wojskowej w razie ataku. Dodał, że konkretne gwarancje są obecnie omawiane z krajami partnerskimi i Ukrainą, ale zdaniem niemieckiego kanclerza jest oczywiste, że nie mogą to być „takie, które odpowiadają artykułowi 5 Traktatu Waszyngtońskiego”.