USA będą nalegać, aby Rosja uznała prawo Ukrainy do rozwoju, utrzymania odpowiednio wyposażonego przemysłu wojskowego i obronnego w ramach jakiegokolwiek porozumienia pokojowego, odrzucając nalegania Rosji na znaczną demilitaryzację Ukrainy jako warunek zakończenia konfliktu.
Wskazuje to, że administracja Trumpa szuka pewnych ustępstw zarówno ze strony Kremla, jak i Ukrainy, aby zakończyć wojnę. Pozwolenie Kijowowi na utrzymanie sił zbrojnych oznaczałoby zmuszenie Putina do porzucenia deklarowanego celu „demilitaryzacji” kraju – jednego z głównych celów jego wojny.
Administracja Trumpa chce również, aby Rosja zwróciła Ukrainie elektrownię jądrową w Zaporożu, którą zajęła na początku inwazji na pełną skalę. Ponadto USA dążą do zapewnienia przejścia przez Dniepr i zwrotu okupowanych przez Rosję terytoriów w regionie Charkowa. Amerykanie wielokrotnie dawali jasno do zrozumienia, że nie będą domagać się od Ukrainy i Europy uznania Krymu za część Rosji.
Ponadto Biały Dom sprzeciwia się zmuszeniu Ukrainy do wycofania swoich wojsk z Doniecka, Ługańska, Zaporoża i Chersonia, jak chce tego Rosja.