Ceny ropy naftowej wzrosły o 5% po ataku palestyńskiego ugrupowania Hamas na Izrael, który groził zaognieniem napięć na Bliskim Wschodzie, będącym źródłem około jednej trzeciej światowej ropy naftowej.
Według Bloomberga, cena ropy WTI wynosiła około 86 USD za baryłkę, ponieważ premia za ryzyko militarne powróciła na rynki, a cena ropy Brent wynosiła 87 USD.
Chociaż ostatnie wydarzenia w Izraelu nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla przepływu ropy, reakcja Teheranu może zagrozić przepływowi statków przez cieśninę Ormuz, kluczowy kanał dostaw ropy.
Ponadto, jak pisze Reuters, rosnące ryzyko geopolityczne może prowadzić do zakupu aktywów takich jak złoto i dolar oraz potencjalnie zwiększyć popyt na amerykańskie obligacje skarbowe. Cena złota wzrosła już o 1,2%.
W wyniku konfliktu na rynkach Bliskiego Wschodu akcje również zaczęły spadać. Główne indeksy giełdowe w regionie straciły w niedzielę 6,4%, co oznacza największy spadek izraelskiego indeksu giełdowego TA-35 od trzech lat.