Andrij Żuk, przewodniczący Stowarzyszenia Detalistów Ukrainy (RAU), zauważył, że w ubiegłym roku handel apteczny był najbardziej aktywnie rozwijającym się segmentem, odpowiadającym za 45% wszystkich nowych lokalizacji detalicznych. Sklepy niespożywcze i spożywcze stanowiły odpowiednio 22% i 16% nowych placówek.
Tymczasem sektor elektroniczny stanął w obliczu ostrej konkurencji, skutkującej przesyceniem rynku, co może doprowadzić do zmniejszenia liczby sklepów. Wojna skomplikowała również działalność na rynkach produktów dla dzieci i dóbr premium.
Obecnie największa koncentracja sklepów detalicznych znajduje się w Kijowie i jego okolicach, przekraczając 5 500. W 2024 r. liczba punktów sprzedaży detalicznej w regionie wzrosła o ponad 600. Kolejne miejsce zajmuje obwód dniepropietrowski z 2000 sklepów, w tym prawie 300 otwartych w ubiegłym roku; w obwodzie lwowskim znajduje się również 2000 obiektów, a także dwa miasta z ponad milionem mieszkańców – Odesa i Charków.
Żuk uważa, że po zakończeniu wojny na pełną skalę i przystąpieniu Ukrainy do UE, wzrost rynku detalicznego w Ukrainie przewyższy wzrost w jakimkolwiek innym kraju na kontynencie.