Polska pewnie zmierza w kierunku całkowitego, bezterminowego embarga na ukraińską żywność. NBU podaje, że eksport produktów spożywczych do Polski w ubiegłym roku wyniósł 1,8 mld USD, czyli 8% całkowitego eksportu żywności. Polska nie jest jednak kluczowym rynkiem dla większości ukraińskiej żywności. W 2023 r. ukraiński eksport żywności do Polski spadł o 67% do 1,754 mld USD.
Jehor Kijan, analityk gospodarczy, dodaje, że generalnie Ukraina importuje więcej z Polski niż eksportuje, a swoje produkty rolne eksportuje głównie drogą morską. Dlatego utrata polskiego rynku nie wpłynie znacząco na eksport zboża.
Jednak protesty na granicy uniemożliwiają przepływ innych towarów. W związku z tym Ukraina musi zmniejszyć napięcia na granicy, nawet kosztem ograniczeń w eksporcie zboża. W tym samym czasie warzywa i owoce również mogą zostać ograniczone.
Możliwe jest jednak ustanowienie bezpośrednich linii dostaw na końcowe rynki zbytu w perspektywie długoterminowej, z pominięciem Polski, co przyniesie ukraińskim producentom większe zyski i zwiększy konkurencję między polskimi i ukraińskimi produktami w UE, Wielkiej Brytanii i USA.