Świat przeżywa obecnie pierwszy prawdziwie globalny kryzys energetyczny, uważa dyrektor Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) Fatih Birol. Przemawiając podczas otwarcia Międzynarodowego Tygodnia Energetycznego w Singapurze (SIEW-2022), Birol ostrzegł, że niedobory gazu ziemnego mogą się znacznie pogorszyć w 2023 roku. W szczególności oczekuje się wzrostu popytu zarówno ze strony Chin, jak i Europy, które będą potrzebowały dodatkowych ilości skroplonego gazu ziemnego (LNG), aby wypełnić podziemne magazyny przed następną zimą. Birol dodał, że oznaczałoby to wyższe ceny i niedobory dostaw co najmniej do 2024 roku. Birol przewiduje podobne ryzyko na rynku ropy z powodu ryzykownej decyzji OPEC+ o zmniejszeniu kwot produkcyjnych o dwa miliony baryłek dziennie. Birol ostrzega, że ten kryzys energetyczny może pogłębić przepaść między krajami bogatymi a rozwijającymi się. Może to następnie doprowadzić do geopolitycznego podziału na kraje zachodnie, o rozwiniętej gospodarce, i kraje rozwijające się – ostrzega szef MAE.