Według AP, koalicja krajów europejskich potajemnie opracowuje plan rozmieszczenia wojsk w Ukrainie w celu zapewnienia gwarancji bezpieczeństwa po zawarciu porozumienia pokojowego z Rosją. Głównymi uczestnikami tego przedsięwzięcia są Francja i Wielka Brytania. Strony nie ujawniają szczegółów, aby utrzymać rosyjskiego dyktatora Putina w niekorzystnej sytuacji. Skład i rola sił pokojowych, wraz z ich liczebnością i miejscem rozmieszczenia, będą podyktowane warunkami porozumienia pokojowego.
Tymczasem europejscy urzędnicy uważają, że państwa kontynentu mogą zapewnić nie więcej niż 25 000 żołnierzy do potencjalnej misji pokojowej w Ukrainie. Jednak liczba ta będzie niewystarczająca do przeprowadzenia operacji, ponieważ do skutecznej realizacji zadań potrzeba co najmniej 120 000 osób.
Prezydent Zełenski uważa, że co najmniej 200 000 żołnierzy sił pokojowych będzie niezbędnych, aby zapobiec przyszłej rosyjskiej inwazji w Ukrainę.
Mandat sił pokojowych jest również przedmiotem debaty. UE twierdzi, że misja ta będzie nieskuteczna, jeśli oddziały te nie otrzymają uprawnień do użycia ciężkiej broni w razie potrzeby.