Na dzień 29 stycznia dziesiątki statków ładowało się w portach Odessy. Najwięcej eksportuje się produktów rolnych, a znaczną część stanowi metalurgia. Dziewięć statków znajdowało się w porcie w Odessie, kolejne 17 w Czarnomorsku i pięć w Jużnym. Ponadto kolejne 10 statków było w drodze do opuszczenia portów.
W pobliżu Kanału Sulińskiego utworzyła się kolejka masowców, które mają wpłynąć do portów Dunaju. W Izmail, Ust-Dunaisk i Kilia znajduje się ponad 30 statków przewożących produkty rolne i metalowe. Większość z nich trafi do przeładunku w europejskich portach nad Dunajem.
The Economist pisze, że przywrócenie operacji w głębokowodnych portach Morza Czarnego przyniesie miliardy dolarów zysków z eksportu. Intensywny eksport pomoże wzmocnić kurs wymiany, a nawet wpłynie na wzrost PKB.
Według Ołeksija Sobolewa, wiceministra gospodarki Ukrainy, odblokowanie szlaków morskich powinno dodać co najmniej 3,3 mld USD do wartości eksportu, czyli 1,2% PKB Ukrainy.