Aby przetrwać następną zimę, konieczne jest posiadanie wystarczającej obrony przeciwlotniczej, przywrócenie znacznej ilości mocy wytwórczych, zwiększenie zdolności importu energii elektrycznej (z 1,7 GW do 2,2 GW lub nawet 2,7 GW) oraz rozwój generacji rozproszonej, powiedział dyrektor wykonawczy DTEK Dmytro Sacharuk.
Zauważył jednak, że wszystko to nie zapewni całej potrzebnej energii elektrycznej tej zimy. Dyrektor dodał, że pod warunkiem braku nowych ostrzałów, DTEK planuje przywrócić 60-70% produkcji energii cieplnej zniszczonej przez rosyjskie ataki od marca do października tego roku.
Sacharuk podkreślił, że obecnie wszystkie elektrownie holdingu energetycznego mają znacznie uszkodzone konstrukcje budowlane, a także sprzęt. Według niego, firma obecnie przywraca wytwarzanie energii z własnych środków i niektórych urządzeń przeniesionych z Europy, ale te ilości stanowią tylko 10-15% tego, co jest potrzebne.
Do końca 2024 r. DTEK planuje zainwestować 4 mld UAH w odbudowę generacji, oprócz już zainwestowanych 1,3 mld UAH. Jednocześnie, według niego, całkowite zapotrzebowanie na środki finansowe na przywrócenie generacji wynosi 350-400 mln USD.