Szef Departamentu Badań Makroekonomicznych ICU, Witalij Wawryszczuk, powiedział, że gospodarka będzie w większości odradzać się w tempie od 3% do 5% w ciągu najbliższych dwóch do trzech lat. Skok gospodarczy wymaga jednak nowych inwestycji, co wymaga braku zagrożeń dla bezpieczeństwa przy planowaniu w perspektywie 5-15 lat.
Struktura gospodarki odbudowanej po inwazji nie jest jednak znana. Firmy prawdopodobnie przeorientują się bardziej na sektor usług niż na inwestycje w duże fabryki. Ponieważ zagrożenie ze strony Rosji może utrzymywać się w nadchodzących dziesięcioleciach, inwestorzy będą bardziej koncentrować się na sektorach z kapitałem ludzkim. Ożywienie nastąpi głównie dzięki zwiększonej konsumpcji gospodarstw domowych – ludność będzie wydawać więcej ze względu na wzrost eksportu.
Wawryszczuk dodał, że dwoma głównymi czynnikami, które przyniosą większą stabilność ukraińskiej gospodarce w 2024 r., będzie co najmniej 30 mld USD międzynarodowej pomocy finansowej oraz wzrost eksportu przez korytarz zbożowy bez udziału Rosji. Jednocześnie nawet wzrost inflacji do 10% nie zaszkodzi gospodarce. Będzie to tylko zjawisko przejściowe i nie ma ryzyka, że wymknie się spod kontroli.