W ubiegłym roku Indie sprowadziły z Rosji 92,01 mln ton ropy, co stanowiło 38,1% całego importu ropy — to największy udział w historii. Dla porównania, w 2021 r. Indie kupiły tylko 4,54 mln ton (2,1%). Wcześniej rosyjska ropa miała w indyjskim imporcie marginalny udział, nieprzekraczający 2%. W latach 2021–2023 import wzrósł niemal 20-krotnie, czyniąc z Indii jednego z głównych odbiorców rosyjskiej ropy. W ujęciu wartościowym import zwiększył się 22,8-krotnie — z 2,31 mld USD w 2021 r. do 52,72 mld USD w 2024 r.
Tymczasem Chiny od lat 2010. utrzymują wysoki poziom importu z Rosji. W latach 2015–2021 udział Rosji w chińskim imporcie ropy wynosił od 12,6% do 15,5%. Po 2022 r. Chiny zwiększyły import z 86,25 mln ton (58 mld USD) w 2022 r. do 108,47 mln ton (62,6 mld USD) w 2024 r. Obecnie 19,6% całego chińskiego importu ropy pochodzi z Rosji.
Indie i Chiny stały się więc dwoma kluczowymi rynkami zbytu dla rosyjskiej ropy. Pomimo nacisków ze strony prezydenta USA Donalda Trumpa i groźby sankcji, oba kraje nie planują ograniczać zakupów rosyjskich surowców. Indie zauważają, że kraje Zachodu, w tym USA i UE, nadal handlują z Rosją. Pekin z kolei odpiera presję Waszyngtonu i zaostrza własne ograniczenia dotyczące eksportu kluczowych minerałów do krajów zachodnich.