UE nie zrezygnowała z celu dostarczenia Ukrainie miliona sztuk amunicji artyleryjskiej do marca 2024 roku, powiedział przewodniczący Parlamentu Europejskiego Josep Borrell. UE zakończyła pierwszą część planu, pobierając zapasy ze swoich arsenałów i dostarczając Kijowowi około 300 000 pocisków. Teraz chodzi o produkcję.
Borrell zakłada, że UE nie będzie miała wystarczająco dużo czasu na przekazanie Ukrainie kolejnych 700 000 pocisków. Zamiast tego twierdzi, że unijni producenci amunicji mogą zrewidować swoje plany eksportowe, aby pomóc Ukrainie. Obecnie 40% produktów UE jest eksportowanych do krajów trzecich.
„Nie ma niedoboru mocy produkcyjnych. Problem polega na tym, że wysyłają swoje produkty na inne rynki” – dodał.
Ukraiński minister spraw zagranicznych, Dmytro Kuleba, zasugerował, że UE nie będzie miała czasu na spełnienie swojej obietnicy. Według Kuleby przeszkodą w spełnieniu obietnicy jest opłakany stan przemysłu obronnego i magazynów, biurokracja i wiele „niezsynchronizowanych rzeczy”.
Podobne stanowisko zajmuje niemiecki minister obrony Boris Pistorius.