Wśród doniesień, że Ukraina stoi w obliczu napiętej sytuacji związanej z jej rezerwami gazu i aspiracjami do stania się hubem gazowym UE, Rosja przeprowadziła kolejny atak na ukraińską infrastrukturę gazową. W wyniku ataku uszkodzone zostały zakłady produkcyjne Naftogazu w Połtawie, przez co dziewięć miejscowości w regionie myrhorodzkim zostało pozbawionych dostaw gazu.
W nocy 11 lutego Rosja przeprowadziła połączony atak, wystrzeliwując około 19 pocisków manewrujących, balistycznych i kierowanych, a także 124 drony uderzeniowe.
W odpowiedzi Siły Obronne Ukrainy zaatakowały tej samej nocy rafinerię ropy naftowej w Saratowie, która zajmuje się kompleksowym przetwarzaniem ropy naftowej.
Według Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, nie jest to pierwszy atak Ukrainy na tę rafinerię, ponieważ jest ona kluczowym obiektem w rosyjskiej infrastrukturze paliwowej. Jej moce przerobowe sięgają siedmiu milionów ton ropy rocznie. Ponadto siły ukraińskie zaatakowały rafinerię w Saratowie w mieście Engels, gdzie znajduje się lotnisko wojskowe.